O mnieUrodziłem się 17 marca 1978 roku, więc jeśli byłbym winem to już byłbym coś wart, cóż poczekamy zobaczymy, mogłem się urodzić wcześniej ale już jako płód byłem leniwy i nic sobie nie robiłem z terminu, zresztą zostało mi to do dziś, a wystarczyło przetłumaczyć mi że jak urodzę się po swojej siostrze ciotecznej to będzie mówiła do mnie "młody" i minie jej to dopiero w wieku 20 lat ja ja zacząłem mówić do niej "stara" :P.
Do przedszkola nie chodziłem bo byłem za zdolny ;) zerówkę skończyłem z wynikiem bardzo dobrym ;) i zaczęła się moja edukacja w szkole (która z kilkoma przerwami trwa do dziś i nikt nie wie kiedy się skończy), to było tak dawno temu że nie pamiętam co tam się działo. Po skończeniu podstawówki (wynik przemilczę bo będzie że się chwale ;-)) udałem się do Polish International Colage, nie istniejącej już szkoły gdzie leniwa część mieszkańców Ursusa uczęszczała bo było blisko, tak mi się tam spodobało że skończyłem tam teżtechnikum i wbrew temu co się powszechnie o mnie myśli jestem... mechanikiem samochodowym. W techniku się trochę rozkręciłem, założyłem tam radiowęzeł z kolegą i zaczęły się moje przygody z muzyką i kobietami (jedne i drugie trwają do dziś). Maturę zdałem choć z przygodami ale zdałem. W między czasie zacząłem pracować w Liwonie i założyłem dla niej Internet Cafe na Niedźwiadku (narobiłem sobie tym samym trochę wrogów ale internet radiowy w 1999 roku był w powijakach). Namówiony częściowo przez Tomka poszedłem do WSE-I ale nie poznali się na mnie i po dwóch semestrach mnie z tej uczelni wywalili :( co skutkowało tym ze znalazłem się "we wojsku" o ile to co mi się przytrafiło można nazwać wojskiem, nie ważne, w każdym bądź razie obowiązek wobec Ojczyzny spełniłem.
Po wojsku się nudziłem i z nudów zrobiłem stronę o Ursusie (zajrzyj do linków) się nagle okazało że jest fajna i się porobiło, wywiady telefony... a ja nieśmiały jestem. Z tego wszystkiego zacząłem pracować dla partii IDP (partia istnieje już tylko w wikipedii), a po jakiś czasie w Bibliotece Publicznej w Ursusie, tu też troszkę się działo najpierw musiałem przekonywać bibliotekarki do komputerów, potem dyrekcje i osoby uważające się za dyrekcje że nie wolno się w tej komputeryzacji zatrzymywać w pół kroku i wyszło tak że teraz z moich umiejętności korzysta nie Ursus w którym mieszkam tylko Grójec - cóż bywa.
W 2005 roku znowu z nudów ;) zacząłem studiować administracje publiczną w Wyższej Szkole Menedżerskiej w Warszawie, administracje a nie informatykę ponieważ podczas pracy w partii IDP zobaczyłem ze kadra która obecnie się tym zajmuje się nie nadaje i ja się za nich wezmę ;) jak do tej pory wszystkie przedmioty zaliczyłem choć niektórzy wykładowcy się na mnie poznali i chcieli mieć ze mną bliższy kontakt na egzaminach poprawkowych (nie dziwie im się ;)) z lenistwa przeniosłem się w 4 semestrze do filii w... Ursusie.
Wracając do wątku muzycznego to obecnie kontynuowany jest na poziomie menedżerskim :P w końcu nazwa szkoły zobowiązuje i sprowadza się do bycia menedżerem zespołu składającego się z 2 (dwóch) aniołków i nazwanego Aniołki Waldka - niebawem dwa Aniołki będą tak sławne jak dwa gołębie wypromowane przez Kubę Wojewódzkiego a może i bardziej. Zespół ten powstał nad morzem, niedługo później wyjechałem do Paryża przyjrzeć się tamtejszym zespołom następnie zwiedziłem Włochy w poszukiwaniu odpowiedniej oprawy do teledysku Aniołków Waldka a ostatnio szukałem plenerów w Słowacji lecz ze względu na tani alkohol nie pamiętam czy coś znalazłem i będę musiał jeszcze raz tam jechać niedługo, nadmienię tylko ze na Bornholmie mimo ze ta duńska wyspa jest malownicza również nie znalazłem odpowiednich plenerów :-).
To tyle bo nie wiem co by tu jeszcze napisać i tak zdziwiony jestem ze tyle napisałem bo jak niejednokrotnie mówiłem i pisałem ja nieśmiały jestem ;). Zamiast mnie podam opisy charakterystyczne dla osób urodzonych tego dnia co ja tudzież roku lub całkiem na podstawie obserwacji :P w nawiasach są moje komentarze bo oczywiście nie ze wszystkich się zgadzam.
Dosa Oto niektóre z najczęściej występujących cech osób, u których dominuje kapha, które składa się z elementu ziemi i wody i charakteryzowane jest przez takie cechy jak: ciężkość, zimno, tłustość, słodycz, pewność, powolność, miękkość i lepkość. (co robić jakby o mnie) • wyrozumiały, spokojny i powolny • serdeczny i kochający • nie chowa urazy, umie współczuć, nie osądza innych • niezawodny i godny zaufania, wierny • silny fizycznie, masywna sylwetka • ma dużo energii lecz jest powolny i wytrwały • porusza się powoli i z gracją • mówi wolno (nie no bez przesadyzmu) • wolno się uczy, lecz nigdy nie zapomina (druga część jak najbardziej ale uczyć to ja się szybko uczę, zwłaszcza na błędach) • miękkie włosy i skóra; zazwyczaj duże, błyszczące oczy i niski, miękki głos • skłonność do nadwagi (patrz galeria :P) • łagodny, delikatny, mało wymagający od życia • rzadko wpada w gniew, dąży do utrzymania harmonii w swoim otoczeniu (ten temat będzie jeszcze dostępny w innych opisach więc coś w tym jest) • trudno go zdenerwować, stanowi oparcie dla innych • ma skłonność do zaborczości w stosunku do rzeczy, osób, pieniędzy; oszczędny (halo halo... pomyłka) • nie lubi deszczowej, zimnej pogody Najczęściej występujące problemy fizyczne to: przeziębienie, niestrawność, zatokowe bóle głowy, astma, katar sienny, alergie i arterioskleroza. Rada zdrowotna: osoby typu kapha mają skłonność do ospałości, powolności, depresji i nadwagi, potrzebują one ruchu i stymulacji. Codzienna gimnastyka jest dużo ważniejsza dla nich, niż dla jakiegokolwiek typu. Aktywne poszukiwanie nowych doświadczeń jest dla kapha bardzo wskazane.
Urodziny 17 marca dają dwa typy - albo człowieka dość powierzchownego - albo też głębokiego i usposobionego filozoficznie (no to rozrzut mają niezły :P). Jest to natura jasna i wyrazista. Ma serdecznych przyjaciół, którzy okażą się w końcu bardzo pożyteczni. Również i osoby wyżej postawione okazują mu swą protekcję. Usposobiony społecznie - chętnie spełnia swe obowiązki względem innych i nie chciałby sprawiać najmniejszej subiekcji nikomu (prawda). Nie jest bynajmniej rewolucjonistą - uznaje w pełni obowiązujące systemy moralne, społeczne i towarzyskie - i poddaje się im z ochotą (prawda). Z poddaniem się również znosi życiowe przejścia, ograniczenia i ucisk, na jaki jest nieraz narażony. Jest dowcipny, a ponieważ łatwo dojrzy śmieszne strony każdego - może swymi słowami wywołać niezadowolenie otoczenia (prawda - często się zdarza). Trzeba dodać, że inni ludzie najczęściej nie rozumieją go i sądzą niesprawiedliwie, nie potrafiąc ocenić jego jak najlepszych zamiarów i czystych intencji (co tu komentować :P). Co mu grozi. Może on zostać powalony przez nagłe i nieoczekiwane nieszczęście, które podminuje rezultaty jego prac i zrujnuje jego nadzieje. Niechaj więc zachowuje jak największą ostrożność, niechaj pracuje gorliwie i posiew ziarna swej pracy rzuca na szerokie pola społeczeństwa. Czy będzie zbierać żniwo swego posiewu? Nie wiadomo. Jak wychować dziecko dziś urodzone. Największe wysiłki wychowawców powinny być skierowane na rozwinięcie w nim woli. Czasami okazuje ono dziwny upór, którego jednakże nie należy uważać za objaw woli i nie trzeba starać się o złamanie takich nagłych napadów zapamiętania się dziecka. Jest to bowiem nieraz tylko uczucie wstydu, wywołane przez jego wielką delikatność i wrażliwość, która została przez coś boleśnie dotknięta. Ponieważ takie dzieci okazują duże zdolności - należy je wcześnie przyuczać, aby starały się wszystko same rozstrzygać i decydować - na podstawie pewnych określonych przez wychowawców zasad. Dziecko szybko je pojmie i w czyn wprowadzi.
Horoskop Arabski Ta straszna broń jest pomyślnym znakiem. Pan Topór to niezwykła umysłowość. Kreatywny, uzdolniony, lubi się uczyć - wręcz wymarzony partner dla intelektualistki. Zrównoważony, nie znosi kłótni, zawsze woli się dogadać. Zycie z nim jest spokojne, ale nie nudne (prawda :). Uwodzi słowami, imponuje wiedzą (znam takich co tak twierdzą), Toporowi przyda się przedsiębiorcza partnerka, która zachęci go do działania. Jest zbyt skromny i wyolbrzymia własne ograniczenia (znam takich co twierdzą zupełnie co innego :P). Może nie kocha szaleńczo, ale za to mocno przywiązuje się do swojej wybranki. Jeśli zwiąże z kobietą swoje losy, myśl o rozwodzie nigdy nawet nie przemknie mu przez głowę (tu też bym kilka osób znalazł które w to wątpą). Jaki jest w sypialni Nie jest zbyt namiętny, ale nadrabia delikatnością i czułością. Seks w jego wykonaniu to koncert długich, delikatnych pieszczot, przeplatanych miłosnymi wyznaniami. Bywa całkowicie nastawiony na sprawienie przyjemności kobiecie, dlatego też gra wstępna w jego wykonaniu to niezapomniane doznanie (mam kamere w pokoju czy co ?). Tak rozpalisz jego zmysły Zupełnie zwariuje na widok zwiewnej i delikatnej, eterycznej istoty, która mogłaby grać rolę wróżki lub królewny (księżniczke przerabiałem i...). Spodnie i męska fryzura szybko ostudzą jego zmysły, podobnie jak kreacja wampa.
Horoskop chiński Koń - jest lubiany, o pociągającej osobowości. Dba o ubiór i lgnie do bogactwa. Można mu zaufać, gdyż dotrzymuje danego słowa. Ma łatwość do adaptacji w każdych warunkach. Kobiety - są wesołe, lubią być w centrum zainteresowania. Cieszą się popularnością. Nie lubią krytyki ze strony najbliższych im osób. Mężczyźni - są dobrymi politykami i dyplomatami. Szybko orientują się w sytuacji. Lubią się wywyższać (łeeeee nieładnie). Są pilni i wytrzymali w drodze do osiągnięcia wybranego celu. Lubią podróże, swobodę i wolność. (Podsumowując to jednym zdaniem: Nie warto kopać się z koniem :P)